Dzień Archiwisty

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

30 września 2023

Dzisiaj obchodzimy święto wszystkich archiwistów!

Kim są? Jak do nas trafili? Co robili wcześniej?
Najmłodsi stażem pracownicy Archiwum Państwowego w Zielonej Górze
.

 

Jak się nazywasz i na jakim stanowisku pracujesz?

Angelika

Mam na imię Angelika i mam 37 lat. Pracuję w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze na stanowisku dokumentalistki od prawie roku. Wcześniej pracowałam już w Archiwum Państwowym w latach 2018-2020 jako pomocnik archiwisty.

Robert

Nazywam się Robert. Z wykształcenia jestem nauczycielem historii, którą skończyłem na Uniwersytecie Zielonogórski. W kwietniu 2023 roku podjąłem pracę w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze. Zajmuję się ewidencją, opracowaniem i zabezpieczaniem zasobu archiwalnego w Oddziale II.

Marcin

Nazywam się Marcin, zajmuję się przyjmowaniem zamówień, obiegiem materiałów archiwalnych, czyli pracą w magazynie.

Krzysztof

Krzysztof, 44 lata, żona i dwójka dzieci. Jestem archiwistą w Oddziale III, „udostępniania”. Dziewiętnaście lat temu ukończyłem pierwsze studia na Wydziale Leśnym Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. Rok temu ukończyłem drugie studia na Uniwersytecie Zielonogórskim na kierunku historia. W październiku zeszłego roku rozpocząłem kształcenie w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Paulina

Paulina, pracuję w Dziale Administracyjno-Gospodarczym na stanowisku starszego referenta ds. obsługi kancelaryjnej i archiwum zakładowego.

 

Dlaczego zdecydowałaś/eś się złożyć podanie do Archiwum?

Angelika

Za pierwszym razem o pracy dowiedziałam się z polecenia. Poszukiwany był pomocnik archiwisty do pracy na skanerze przelotowym. Postanowiłam spróbować. Tak jak wspomniałam, praca trwała krótko. Kiedy kolejny raz dowiedziałam się o poszukiwaniu dokumentalisty w Archiwum, bez zastanowienia złożyłam dokumenty. W pracy robię to, co lubię. Fotografuję, skanuję, a dodatkowo mogę poznać interesujące materiały przechowywane w magazynach. Właśnie jutro jedziemy obejrzeć skaner, który chcielibyśmy kupić do pracowni. Zdecydowanie większy niż ten posiadany obecnie i umożliwiający nam wykonanie całej pracy na jednym stanowisku. Obecnie dokumenty z pieczęciami fotografujemy, a księgi i inne materiały archiwalne skanujemy. Nowy sprzęt ułatwi zdecydowania pracę, zwłaszcza z dużymi materiałami, jak plany czy mapy. Jeśli go kupimy, oczywiście.

Robert

Podejmując pracę w Archiwum kierowała mną chęć rozwijania się i pozyskiwania wiedzy historycznej, czyli powrotu do zainteresowań z okresu studiów.

Marcin

Trafiłem do Archiwum trochę z przypadku. Wcześniej zajmowałem się pracą na kuchni, zgodnie z gastronomicznym wykształceniem. Pocztą pantoflową dotarła do mnie informacja o poszukiwaniu pracownika w charakterze pomocy archiwisty do skanowania dokumentów. Praca mi się spodobała i po dwóch latach, z przerwami, otrzymałem propozycję stałego zatrudnienia w magazynie. Jestem bardzo zadowolony, nawet ostatnio zapisałem się do szkoły o kierunku archiwistycznym.

Krzysztof

Podejmując jeszcze kształcenie na Wydziale Leśnym czułem się historykiem. Stałem się nim w wieku pięciu lat w trakcie pierwszej wycieczki z przedszkolem do Muzeum w Międzyrzeczu. Ukończenie studiów historycznych było realizacją marzenia z dzieciństwa. Kiedy pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika do Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, to wiedziałem, że jest to coś dla mnie. W związku z moimi zainteresowaniami, Szkołą Doktorską i chęcią wiązania przyszłości z historią, decyzja o złożeniu dokumentów była łatwa.

Paulina

Do Archiwum składałam dokumenty rekrutacyjne dwa razy. Za pierwszym razem do Pracowni Digitalizacji, niestety nie udało się. Po pojawieniu się kolejnego ogłoszenia zdecydowałam się również złożyć podanie na stanowisko starszego referenta. Zawsze chciałam pracować w urzędzie, stąd też ukończyłam studia z tytułem mgr administracji i myślę, że doskonale odnajduję się w tej pracy.

 

Czy praca w Archiwum jest pierwszą pracą, jeśli nie, to czym zajmowałaś/eś się wcześniej?

Robert

Oczywiście nie jest to moja pierwsza praca. Poprzednio pracowałem w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w laboratorium drogowym, gdzie w zespole zajmowaliśmy się badaniami kruszyw. Do GDDKiA zgłosiłem się zaintrygowany pracą w laboratorium, ale ostatecznie zainteresowania historyczne wygrały i jestem w Archiwum.

Marcin

Wcześniej pracowałem w różnych miejscach. Śmieję się, że jestem wszechstronny i zajmowałem się wieloma rzeczami. Jak zwykliśmy mówić w szkole gastronomicznej, kucharz musi umieć wszystko za wyjątkiem gotowania. Zaczynałem w małej rodzinnej firmie w rolnictwie, później praca w kuchni, a stamtąd do Archiwum.

Krzysztof

W pierwszej pracy byłem leśniczym Lasów Państwowych, następnie zajmowałem się organizowaniem dostaw drewna, później otworzyłem własną działalność handlową. Kiedy sytuacja na rynku uległa pogorszeniu przebranżowiłem się i pracowałem w kilku instytucjach rządowych, m.in. w roli Inspektora Ochrony Środowiska, i tak trafiłem do Archiwum.

Paulina

Nie jest to moja pierwsza praca, ale wcześniejsze zajęcia były dorywcze. Myślę, że za wyjątkiem odbytego stażu w innym urzędzie, to Archiwum Państwowe w Zielonej Górze jest moją pierwszą poważną pracą po studiach.

 

Jakie miałaś/eś wyobrażenie na temat pracy archiwisty przed podjęciem pracy, a jak ją postrzegasz obecnie?

Angelika

Zanim trafiłam do Archiwum kompletnie nie miałam pojęcia, z czym wiąże się ta praca. Może tylko tyle, że archiwista zajmuje się przechowywaniem dokumentów. Dopiero podejmując swoje obowiązki, poznając wszystkie oddziały i ludzi, zaczęłam rozumieć, kim są archiwiści i czym się zajmują. Teraz mogę powiedzieć, że bardzo lubię tę pracę i każdemu polecam, aby się zapoznał z tym, co robi Archiwum oraz co można w nim znaleźć.

Robert

Wcześniej czytałem trochę w różnych artykułach o pracy w archiwum, więc miałem pewne pojęcie czego się spodziewać. Jednak ostateczna weryfikacja poglądów wypadła zdecydowanie na plus dla Archiwum. Nie jest to łatwa praca, wymaga zaangażowania i skupienia. Dopiero styczność z archiwalnymi obowiązkami może dać pogląd, na czym polega to zajęcie. Wcześniej spodziewałem się chyba więcej pracy biurowej. Stąd moje miłe rozczarowanie, ponieważ dostałem to, na czym zależało mi najbardziej, czyli kontakt z historią. Jestem zadowolony, że zajmuję się opracowaniem materiałów archiwalnych.

Marcin

Mówiąc uczciwie mało mógłbym wcześniej powiedzieć o pracy archiwisty. Kojarzyła mi się na pewno z pracą biurową, przeglądaniem starych dokumentów, akt. Teraz jest zdecydowanie inaczej. Widzę ile potrzeba wiedzy, aby uporządkować, odczytać, znaleźć potrzebne informacje do opracowania, jak różne i trudne są to czynności.

Krzysztof

Przed podjęciem studiów magisterskich niewiele wiedziałem o pracy archiwisty, ale mogę powiedzieć, że moje wyobrażenia całkowicie pokryły się z rzeczywistością. Jest dokładnie tak, jak tego oczekiwałem. Podczas pierwszego dnia, kiedy oprowadzano mnie po Archiwum, moje wyobrażenia przybrały rzeczywistą formę. Jest ktoś, kto zajmuje się promocją i pokazuje, na czym polega praca archiwistów. Jest ktoś, kto odpowiada na pytania napływające z zewnątrz, przyziemne sprawy, ale także ważne urzędowe. Są osoby zajmujące się konserwacją. Tak to sobie wyobrażałem.

Paulina

Archiwum od zawsze było dla mnie bardzo tajemnicze i nie mogłam sobie wyobrazić, jak wygląda tutaj praca. Dopiero po zatrudnieniu zobaczyłam, że jesteśmy urzędem, który pomaga społeczeństwu. Dowiedziałam się, jak wiele osób zwraca się do nas z życiowymi problemami i jak ważną funkcję pełnimy nie tylko jako przechowawca materiałów archiwalnych, ale także jako miejsce udzielania informacji, której społeczeństwo poszukuje w obecnych czasach.

 

Czy coś Ciebie zaskoczyło w pracy w Archiwum, a może masz jakąś refleksję?

Angelika

Zaskoczyło mnie to, że mamy tak wiele cennych i ciekawych starych dokumentów. Zwłaszcza tych najstarszych z naszego skarbca, pięknie napisanych i ozdobionych pieczęciami. Zdziwiło mnie, jak dobrze one wyglądają po tak długim czasie przechowywania.

Robert

Podoba mi się praca ze starymi dokumentami, materiałami i to ile potrafią dać od siebie zainteresowanej osobie. Przykładowo, ostatnio opracowywałem zespół dotyczący szkoły w Sulechowie i materiały, które tam znalazłem, niezwykle mnie zainteresowały. Opracowując dzieje aktotwórcy dowiedziałem się jak wyglądały problemy szkolnictwa zaraz po wojnie. Same sprawozdania o bieżących problemach szkoły mówiły bardzo wiele o trudnościach, z jakimi zetknęło się wtedy społeczeństwo. Wcześniej nie spodziewałbym się, że tyle interesujących materiałów, starych i wartościowych dokumentów, przejdzie przez moje ręce. Przykładem może być dokument nadania szlachectwa wraz z herbem z 1625 roku dla dzieci Bartholomeusa Scultetusa, kartografa, astronoma i burmistrza Zgorzelec, który nie dość, że jest pięknie napisany i wykonany, to dodatkowo niesie ze sobą interesujące dla mnie informacje, o których wcześniej nie miałem pojęcia i pewnie bym się nie dowiedział. Ten namacalny kontakt z historią jest dla mnie najcenniejszy w tej pracy.

Marcin

Archiwum faktycznie kojarzyło mi się z taką większą biblioteką, a za tym szło kolejne skojarzenie, czyli starsi pracownicy w okularach siedzący nad dokumentami. Zaskoczyło mnie to, jak wielu młodych pracowników jest w Archiwum, jak nowocześnie są przechowywane dokumenty i jak zróżnicowana jest tutaj praca. Na końcu podzielę się ciekawostką, otóż mój siostrzeniec po wizycie w Archiwum powiedział, że zostanie konserwatorem i będzie odnawiał książki. Miłe jest to, że mam w tym pewien udział.

Krzysztof

Tak. To, że są fajni ludzie. Wszyscy są historykami, archiwistami, często z wyższym wykształceniem, jest między nami wspólna nić porozumienia i to czuć.

Paulina

Myślałam, że w Archiwum panuje cisza i harmonia, a okazało się, że dzieje się u nas dużo. Jest to pozytywne zaskoczenie, ponieważ monotonia w pracy jest zdecydowanie niekorzystna, a pojawiające się różne nowe wyzwania uatrakcyjniają w moich oczach pracę w Archiwum.

 

Składamy najlepsze życzenia wszystkim archiwistom!

 

Fot. Dr Tadeusz Mencel (1912-1987). Pierwszy dyrektor Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, później dyrektor Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Lublinie. Zasób Archiwum Państwowego w Lublinie, Zbiór fotografii i pocztówek, sygn. 38.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie Dr Tadeusz Mencel (1912-1987). Pierwszy dyrektor Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Zielonej Górze

    Dr Tadeusz Mencel (1912-1987). Pierwszy dyrektor Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Zielonej Górze

Rozwiń Metryka

Podmiot udostępniający informację:
Data utworzenia:2023-09-30
Data publikacji:2023-09-30
Osoba sporządzająca dokument:
Osoba wprowadzająca dokument:Paweł Kalisz
Liczba odwiedzin:1424